Rzadko wypowiadam się na temat książek moich koleżanek po
piórze, jednak tym razem czynię wyjątek. „Chwila na miłość” zrobiła na mnie,
bowiem, duże wrażenie. Trudno być obojętną wobec tematyki tej powieści. Joanna
Stovrag opowiedziała poruszającą historię dwojga ludzi uwikłanych w wojnę na
Bałkanach. Stworzyła wzruszającą
opowieść o uczuciu Polki i Bośniaka, rozdzielonych dramatycznymi zdarzeniami,
które rozegrały się całkiem niedawno w samym sercu Europy. Fabuła nie jest przy
tym fikcją literacką. Autorka szczere i pięknie opowiada o miłości swojego życia.
To jest jej historia. I choć, o czym wiemyJ,
finał dramatycznych wydarzeń opisanych w powieści jest szczęśliwy,
zyskujemy świadomość, jak mizerna jest obecnie
granica pomiędzy złudnym poczuciem
bezpieczeństwa, a realnym zagrożeniem w świecie, który nas otacza. Ogrom
opisanych przez autorkę nieszczęść, jej lęk o losy ukochanego, niepewność,
stają się naszym udziałem. Temperatura naszych emocji wzrasta im bardziej
utożsamiamy się z bohaterką. To nie jest lekka łatwa lektura.
Temat i treść książki są powodem do snucia istotnych przemyśleń. Choćby o tym, co
w życiu jest naprawdę ważne. To jest bardzo piękna książka.