Małe radości w trudnych czasach

 Są też radosne chwile w otaczającym nas świecie pognębionym zarazą. Moja uczennica, wiolonczelistka, zdała wspaniale egzamin do Akademii Muzycznej i dodam tylko, że niejednej. Wybrała macierzystą uczelnię swojej nauczycielki – uczelnię krakowską. Zuch Ola. Nagranie do egzaminu wstępnego na studia zmontowałyśmy w Auli PSM własnym sumptem.😊No cóż, Zamość to nie Warszawa. Warunki były trudne. Nie mamy w mieście studia nagrań. Skromnie to wyszło. Trochę kabli było widocznych ( w zasadzie to nawet było ich widać bardzo dużo), jednak nie okazało się to przeszkodą w uzyskaniu przez młodą artystkę uznania komisji egzaminacyjnej. Życzę jej wielu sukcesów.




Popularne posty