Nasze Porto Timoni 2014

 Wakacyjna przygoda, spacer na Porto Timoni, była nietuzinkowym przeżyciem. Niestety, mimo ostrzeżeń okolicznych mieszkańców, nie doceniliśmy trudów tej trasy.  Efektem były otarte pięty, podrapane do kolan nogi  i trochę przypieczone przez słońce ramiona.  Kąpiel na uroczym pustkowiu  i olśniewające widoki zrekompensowały nam jednak wszystkie trudy podjętej wyprawy.
    A w drodze powrotnej spotkaliśmy niemieckich turystów, wędrujących przebytą przez nas wcześniej drogą  w japonkach i w strojach kąpielowych. To małe pocieszenie, ale najwyraźniej zdarzyli się turyści jeszcze gorzej niż my przygotowani do tej wycieczki.






Popularne posty