Pandemia i co dalej
Jest nieciekawie. Powoli zamiera życie w całym
kraju. Ulice opustoszały. W telewizji widoki jak z filmów grozy. Karetki pogotowia z obsługą kombinezonach
i w maskach na twarzy, w plastikowych przyłbicach. Wszyscy siedzą w internecie
i wspierają, głównie mentalnie, przeciążoną służbę
zdrowia. Medycy, na pierwszej linii obrony przed
tym cholerstwem, są najbardziej zagrożeni. Jeśli ktoś sobie myślał, że być lekarzem jest fajnie, a przede wszystkim opłacalnie, to się
mylił. Przysięga Hipokratesa nie jest
czczym sloganem. Widać, że niesie z sobą
poważne konsekwencje.